Strony

wtorek, 9 kwietnia 2013

Chleb pszenno-żytni z orkiszem

Chcąc przetestować inny rodzaj mąki do pieczenia chleba, kupiłam „Pieniński chleb pszenno-żytni z orkiszem” marki „Chleb polski”. Skorzystałam z mojego zakwasu, który nieprzerwanie dokarmiam każdego dnia. Czasem jestem zmuszona użyć drożdży, ale to nie jest ten sam smak. Dlatego kiedy tylko mogę piekę chleby na zakwasie. 

Smak jest nieco inny niż wcześniejszych chlebów, ale całkiem dobry. Chleb przez 5 dni od momentu upieczenia jest dobry do jedzenia. 

Chleb pszenno-żytni z orkiszem
Składniki na keksówkę o długości 25 cm:
Chleb pszenno-żytni z orkiszem
(przepis własny)
  • około 160 g aktywnego zakwasu żytnio-razowego 
  • 510 g mąki chlebowej „Pieniński chleb pszenno-żytni z orkiszem” (lub 400 g mąki pszennej, 80g mąki żytniej i 30g mąki ciemnej z orkiszu)
  • 10 g soli
  • 450 ml wody
  • około 70 g płatków owsianych
  • około 50 g ziaren siemienia lnianego (zwykle dodaję na oko)


Dodatkowo:

  • tłuszcz i bułka tarta do formy


Przygotowanie:

Mąkę przesiać do miski, dolać wodę i wymieszać (woda powinna mieć temperaturę pokojową). Dodać zakwas, sól, płatki owsiane i siemię lniane (zakwas dodać około 12 godzin po ostatnim dokarmieniu lub tuż przed kolejnym dokarmieniem). Dokładnie wymieszać do połączenia się wszystkich składników.

Formę nasmarować tłuszczem i obsypać bułką tartą. Przełożyć ciasto, przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na 8 godzin lub na noc do wyrośnięcia (mój chleb stawiam obok kaloryfera).

Bochenek piec w piekarniku nagrzanym do 200 stopni przez około 70 minut (pod koniec pieczenia można sprawdzić patyczkiem, czy chleb nie jest zbyt mokry, w razie potrzeby można przedłużyć pieczenie o 5-10 minut, chleb musi być dobrze wypieczony, ale i wilgotny). 

Rada: Jeżeli nie chcemy, aby skórka była bardzo twarda, w połowie czasu pieczenia można przykryć bochenek folia aluminiową. 

Po upieczeniu, chleb studzić na kratce.

Uwaga: Przed owinięciem w folię, chleb powinien studzić się około 2 godziny, inaczej para wodna skropli się i zmoczy chleb.  

Chleb pszenno-żytni z orkiszem

6 komentarzy:

  1. bardzo ładnie się prezentuje zjadłabym z przyjemnością :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda pięknie i aż zapach czuję :-) A wiesz? Od dłuższego czasu piekę chleb raz w tygodniu - eksperymentuję trochę, zrobiłam sama zakwas / prawie wysiadł mi piekarnik, bo przez 5 dni trzymałam 40 stopni/,ale u mnie wolą chleb na drożdżach :-(
    Piekę żytnio-orkiszowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, że pieczesz chlebki :) Ja też już właściwie od roku prawie piekę co kilka dni i czasami robię taki dziwny miks z mąk, żeby różne resztki wykończyć :P A z tym piekarnikiem, to się nie dziwię, że prawie wysiadł, ileż to prądu poszło hehe
      Mój zakwas trzymam w normalnej pokojowej temperaturze (około 21-24 stopnie) i to w zupełności wystarczy. A chleb na wyrośnięcie stawiam przy kaloryferze np. w łazience i zamykam drzwi, wtedy nie ma przeciągu :) Pozdrawiam

      Usuń
  3. Wiesz, u mnie ostatnio jest problem z ogrzewaniem: działka zasypana śniegiem i węgiel nie wjedzie :-) stąd to grzanie piekarnikowe - kaloryfery nie zawsze grzeją jak należy:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. rozumiem, miejmy nadzieję, że w końcu ten śnieg sobie pójdzie :)

      Usuń

Dziękuję za Twój komentarz.