Ci, którzy śledzą mojego bloga to wiedzą, że jeśli chodzi o
naleśniki to najbardziej smakują mi same, bez żadnego nadzienia, takie świeżo
usmażone, jeszcze ciepłe. Prawdopodobnie wspominam o tym w każdym poście z
przepisem na naleśniki, ponieważ naprawdę mam do nich słabość. Dotychczas
prezentowałam Wam kilka propozycji naleśników z wytrawnym nadzieniem oraz na słodko.
Dziś przepis podstawowy na samo ciasto. Wielokrotnie przeze mnie sprawdzony i
wykorzystywany. To ciasto mimo, że zawiera szczyptę cukru doskonale pasuje do
słonego nadzienia. Jeśli naleśniki podajemy na słodko np. z owocami, nie ma
konieczności, aby mocniej dosładzać ciasto. Tak więc dzisiejszy przepis jest
uniwersalny, a poniżej kilka propozycji podania:
|
Naleśniki |
Składniki na 7
naleśników:
- 150 g mąki pszennej
- szczypta soli
- szczypta cukru
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- 25 g rozpuszczonego, ostudzonego masła
Przygotowanie:
Mąkę wymieszać z solą i cukrem. Jajka roztrzepać z mlekiem i
zmiksować z suchymi składnikami. Na koniec wlać rozpuszczone masło i wmieszać w
ciasto. Odstawić na 30 minut, aby odpoczęło. Po tym czasie usmażyć naleśniki.
Na rozgrzanej patelni o średnicy ok. 20 cm rozpuścić odrobiną masła
(każdorazowo przed kolejnym naleśnikiem),
następnie wlać porcję ciasta (
np. przy
pomocy łyżki wazowej) i równomiernie rozprowadzić po patelni. Kiedy
naleśnik zrumieni się od spodu, należy przekręcić go na drugą stronę
(np. przy pomocy drewnianej łopatki) i
smażyć jeszcze 15-20 sekund, po czym zsunąć na talerz. Podawać na ciepło lub na
zimno z ulubionym nadzieniem.
|
Naleśniki |
|
Naleśniki |
Uniwersalny przepis jest najlepszy: jak już mamy wprawę robimy je na wyczucie. Ja nie jadam już naleśników pszennych, tylko z mąki razowej :-)
OdpowiedzUsuńTo jest bardzo dobry pomysł, też muszę takie zrobić :)
UsuńTeż lubię naleśniki same, bez nadzienia. Chyba nawet bardziej niż takie z farszem :) Twoje wyglądają bardzo apetycznie :)
OdpowiedzUsuńSuper przepis! Naleśniki wyszły przepyszne
OdpowiedzUsuń