niedziela, 27 kwietnia 2014

Sałatka z kalafiorem, granatem i pomarańczą

Ta sałatka to bardzo ciekawe połączenie owoców i kalafiora. Dzięki gotowaniu na parze z miodowo- - cytrusowym sosem z imbirem kalafior ma pomarańczowy aromat i jednocześnie pikantny, dzięki papryczce chili. Ten sam sos dodany później do całej sałatki nadaje jej niezwykły charakter.

Kalafior z granatem i pomarańczą może stanowić samodzielne danie, jednak doskonale sprawdzi się także jako dodatek do dania głównego.

Sałatka z kalafiorem, granatem i pomarańczą
Tych co nie mieli wcześniej do czynienia z granatem ostrzegam, że przy wyłuskiwaniu nasion soki mocno pryskają we wszystkie strony, więc weźcie to pod uwagę, aby nie ubrudzić się zbyt mocno.

Źródło przepisu: kwestiasmaku.com (plus moje zmiany)


Składniki na 4 porcje:
  • 1 kalafior 
  • 2 łyżeczki drobno startego imbiru
  • 2 pomarańcze (skórka starta z obu, sok wyciśnięty jednej, z drugiej obrany z błonek miąższ)
  • papryczka chili
  • 1/2 szklanki białego wina
  • 3 łyżki miodu
  • 2 łyżki oliwy extra vergine 
  • 2 granaty

Przygotowanie:

Kalafiora podzielić na różyczki, opłukać i włożyć do garnka. Zalać zimną wodą, posolić i zagotować. Gotować jeszcze przez ok. 3 minuty, odcedzić. Do kalafiora dodać imbir, sok i skórkę z pomarańczy, posiekaną papryczkę chili, wino, miód i oliwę. Gotować przez ok. 7 minut do czasu, aż kalafior będzie miękki.

Kalafiora wyjąć łyżką cedzakową i wyłożyć do salaterki. Pozostały sos gotować na większym ogniu przez ok. 7 - 10 minut (do czasu aż zrobi się gęsty). W tym czasie wyłuskać ziarenka z granatu.

Do kalafiora dodać cząstki pomarańczy, nasiona granatu, polać sosem i podawać.

Smacznego!!!
 
Sałatka z kalafiorem, granatem i pomarańczą

Sałatka z kalafiorem, granatem i pomarańczą

3 komentarze:

  1. bardzo oryginalne połączenie smaków...warte wypróbowania...polecam sałatkę z ananasem..pozdrawiam

    http://gotujenacodzien.blogspot.com/2014/04/saatka-z-ananasem.html

    OdpowiedzUsuń
  2. Takiej sałatki to ja jeszcze nie jadłam. Zrobię i to na pewno, ale mąż się niestety nie skusi, bo kalafiora nie lubi. Za to będzie więcej dla mnie. :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz.

Drukuj