Niedawno kupiłam jedną książkę z całej serii „Podróże
kulinarne”. Tom 4, w którego posiadanie weszłam, poświęcony został kuchni francuskiej. Od razu
przejrzałam wszystkie zawarte w nim przepisy i kiedy tylko zobaczyłam tartę z
nadzieniem śliwkowym wiedziałam, że musi być pyszna! Dzisiejszy przepis jest
wzorowany i inspirowany na recepturze z książki, jednak wniosłam do niego sporo
swoich zmian. M.in. prawie dwukrotnie zwiększyłam wagę śliwek do nadzienia, a
jak widzicie na zdjęciach wcale nie jest go za dużo.
Tarta śliwkowa z kremem |
Gorąco polecam Wam wypróbowanie tego przepisu. Zapewne w tym
roku może się to już nie udać, ale pamiętajcie o nim w kolejnym śliwkowym
sezonie. Ja z pewnością będę do niego wracać, ponieważ ciasto jest przepyszne,
co potwierdzali również wszyscy poczęstowani „szczęśliwcy”. Delikatna, bardzo
krucha tarta nie jest za słodka, owocowe nadzienie w połączeniu ze śmietanowo –
jajecznym kremem rozpływa się w ustach. Wasi goście będą z pewnością zachwyceni
tym deserem!
Receptura wzorowana na przepisie z książki "Podróże kulinarne, kuchnia francuska".
Tarta śliwkowa z kremem |
Receptura wzorowana na przepisie z książki "Podróże kulinarne, kuchnia francuska".
Składniki:
- 175 g mąki pszennej
- 55 g cukru pudru
- szczypta soli
- 30 g zmielonych migdałów*
- 125 g zimnego masła
- 1 żółtko
- 1 łyżka wody
Nadzienie śliwkowe:
- 410 g śliwek (waga wypestkowanych owoców)
- 2 łyżki whisky
Krem:
- 300 ml śmietany kremówki 36%
- 3 żółtka
- 150 g cukru pudru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
Dodatkowo: 2-3- łyżki kaszy manny
*jeśli nie uda Wam się kupić zmielonych migdałów, a nie macie maszynki, to możecie zblendować posiekane z grubsza migdały lub płatki migdałowe.
Przygotowanie:
Ciasto:
Mąkę wymieszać z cukrem pudrem, solą i zmielonymi migdałami. Dodać pokrojone w kostkę masło i dokładnie przesiekać z suchymi składnikami. Na koniec dodać żółtko, łyżkę wody, zagnieść ciasto, owinąć w folię i wstawić do lodówki na 30 minut.
Ciasto rozwałkować, wyłożyć nim formę do tarty o średnicy
26-28cm. Po nakłuwać widelcem, obciążyć grochem lub fasolą i piec w piekarniku
nagrzanym do 190 stopni przez 10 minut. Po tym czasie zdjąć obciążenie i piec
jeszcze 5 minut. Ciasto odstawić, aby przestygło.
Nadzienie:
Śliwki umyć, wypestkować, pokroić w kostkę, dodać whisky i
zblendować na gładką masę. Ciasto oprószyć kaszą manną i równomiernie rozłożyć
na nim owocowe nadzienie.
Krem:
Śmietanę kremówkę podgrzewać na małym ogniu, aż do
zagotowania (cały czas mieszając). Następnie zestawić z ognia. Żółtka utrzeć
(blenderem lub mikserem) z cukrem pudrem i ekstraktem waniliowym na gładką
masę. Cały czas ucierając STOPNIOWO dodawać
ciepłą śmietanę. Krem rozprowadzić równomiernie na nadzieniu śliwkowym.
Tartę piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez 20-25
minut, aż krem się zetnie i lekko zapiecze. Przed podaniem oprószyć cukrem
pudrem. Smacznego!
Czas przygotowania: 30 minut
Czas chłodzenia: 30 minut
Cudownie się prezentuje, uwielbiam taty są obłędne, chętnie zjem taką. Piękne zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Gorąco polecam, zwłaszcza jeśli lubisz tarty!
UsuńWygląda bardzo delikatnie , pycha ! :)
OdpowiedzUsuńWygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuńApetyczna jesienna tarta :) U mnie dziś trochę inna, ale też z jesiennym akcentem :)
OdpowiedzUsuń