Empanadas to popularne danie
Ameryki Południowej. Pierożki z ciasta francuskiego lub serowego nadziewane
mięsem i warzywami doskonale sprawdzą się w roli przekąski na ciepło. Można je
upiec lub usmażyć w głębokim oleju. Wybrałam lżejszą wersję – pieczoną.
Pierożki są spore i sycące, więc mogą również stanowić danie główne.
W tym przepisie podoba mi się to,
że przygotowanie pierożków można rozłożyć w czasie. Ciasto zagniotłam dzień
wcześniej i przechowałam je przez noc w lodówce. Nadzienie może być chłodne,
więc przygotowałam je trzy godziny przed lepieniem pierożków. Poniższy przepis
sprawdzi się Wam, kiedy spodziewacie się większej liczby gości albo kiedy
chcecie część jedzenia zamrozić na później. Pierożki dobrze smakują odgrzane w
kuchence mikrofalowej, więc sprawdzą się jako przekąska w pracy. Dobrze
komponują się w połączeniu z czerwonym barszczem.
Empanadas |
Źródło przepisu: program „Łatwe przepisy na wielki apetyt” Lucinda Scala Quinn (plus moje zmiany)
Składniki na ok. 16 pierogów:
Ciasto serowe:
Empanadas |
- 125 g masła (w temperaturze pokojowej)
- 100 g kremowego serka śmietanowego (w temperaturze pokojowej)
- ¼ szklanki gęstej śmietany
- 1½ szklanki plus 2 łyżki mąki pszennej i jeszcze trochę do podsypania przy wałkowaniu
- ½ łyżeczki soli
Nadzienie:
- 1 łyżka oliwy
- 1 cebula
- 1 zielona papryka
- ½ kg mielonej wołowiny
- 1 łyżeczka mielonego kminu (pominęłam)
- ¾ szklanki zielonych oliwek nadziewanych papryką
- ¾ szklanki rodzynek
- 1 łyżka miodu
- 1 łyżka soli morskiej
- ¼ łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
- kilka kropli ostrego sosu (u mnie 2 łyżeczki harissy)
- 2 duże jaja (oddzielnie białka i żółtka)
- 2 łyżki mleka
Przygotowanie:
Ciasto:
Masło, serek i śmietanę zmiksować na gładką masę. Dodać mąkę, sól i mieszać, aż do uzyskania gładkiego ciasta. Podzielić na 2 części, każdą z nich lekko spłaszczyć, owinąć folią i schować do lodówki na 30 minut lub na noc. Następnie rozwałkować ciasto (jeśli ciasto odpoczywało w lodówce prze noc, należy je wyjąc 15 minut przed wałkowaniem) na blacie posypanym mąką na cienki, okrągły placek o średnicy 30 cm.
Nadzienie:
Cebulę drobno posiekać i zeszklić ją na rozgrzanej oliwie. Dodać pokrojoną w kostkę zieloną paprykę i smażyć ok. 4 minut. Następnie dodać mięso i smażyć, aż wołowina się przyrumieni. W tym czasie drobno posiekać oliwki, sparzyć rodzynki i dodać je do farszu. Następnie dodać miód, sól, pieprz oraz ostry sos. Całość wymieszać, smażyć kilka minut i odstawić do przestudzenia. Do chłodnego nadzienia dodać białka i wymieszać.
Pierożki:
Z ciasta wyciąć krążki o średnicy 12 cm. Na każdym ułożyć ¼ szklanki nadzienia. Brzeg ciasta zwilżyć wodą i skleić brzegi. W ten sposób uformować wszystkie pierożki (tak przygotowane można zamrozić). Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia i nakłuć widelcem w dwóch miejscach. Żółtka rozkłócić z mlekiem i posmarować każdy pierożek. Piec w piekarniku nagrzanym do 190 stopni przez 20-25 minut, na złoty kolor. Można je przechowywać w lodówce, zamrażać i odgrzewać w kuchence mikrofalowej.
Czas przygotowania ciasta: 15 minut
Czas przygotowania nadzienia: 20 minut
Gydby były bez mięsa to by były dla mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam je w wersji z tuńczykiem i sosem pomidorowym, są popularne w Hiszpanii :)
OdpowiedzUsuńWyglądają przepysznie!
OdpowiedzUsuńMyślę o zrobieniu takich pierożków, ale z warzywami na okoliczność Wigilii firmowej.
OdpowiedzUsuńSądzę, że mogłyby być też z kaszą gryczaną i z serem np.
Pierogi będą dobre z różnymi nadzieniami :) Można eksperymentować.
Usuń