Wierzcie lub nie,
ale jeszcze nigdy nie robiłam babki (nie licząc tych z piasku oczywiście). Pomyślałam
sobie jednak: „zaczęłam pisać bloga,
Wielkanoc się zbliża, babka być musi!”. Rozpoczęłam od zakupu formy. Ze względu
na fakt, że wybrałam nieco mniejszą blaszkę, moja babka wyszła wyższa. Ale
oczywiście nie ma to wpływu na smak.
Babka piaskowa |
W oryginalnym
przepisie do ciasta zalecono dodanie maku, jednak ani mój mąż, ani ja do
wielbicieli maku nie należymy, dlatego pominęłam ten składnik. Jeżeli jednak
macie ochotę, możecie dodać szklankę suchego maku na sam koniec ucierania
ciasta.
Podobnie
nakombinowałam jeżeli chodzi o bakalie :P Dodałam 5 suszonych moreli, co jak
widać na zdjęciu dało bardzo śladowe ilości. Jeżeli więc chcecie, aby bakalie
były bardziej wyczuwalne, proponuję dodać więcej, nie koniecznie nawet moreli,
mogą to być suszone, miękkie figi lub daktyle.
Babka piaskowa |
Babkę polukrowałam
lukrem z dodatkiem rumu. Pierwotnie miałam ochotę wypróbować mleczny lukier,
jednak obawiałam się, że dodatek mleka może być nieco ryzykowny przy chęci
zachowania dłuższej świeżości ciasta. Z kolei łyżka rumu była trafionym
wyborem.
- szklanka mąki pszennej
- niepełna szklanka mąki ziemniaczanej
- czubata szklanka cukru
- kostka margaryny do pieczenia np. Kasi (w temperaturze pokojowej)
- 4 jajka
- 1/3 szklanki mleka
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 3 krople aromatu migdałowego
- bakalie – wedle uznania (morele, figi lub daktyle)
Do dekoracji:
- orzechy włoskie
Lukier:
- szklanka cukru pudru
- 2 łyżki soku z cytryny
- łyżka rumu
Dodatkowo:
- tłuszcz i bułka tarta do formy
Przygotowanie:
Mąkę pszenną
przesiać do miski, dodać mąkę ziemniaczaną i proszek do pieczenia.
Miękką margarynę
utrzeć mikserem z jajkami i cukrem. Cały czas ucierając stopniowo dodawać mąki,
następnie aromat migdałowy i mleko. Na koniec dodać pokrojone bakalie i
wymieszać.
Formę na babkę
wysmarować tłuszczem i posypać bułka tartą. Przełożyć ciasto i piec w
piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 50 minut (do tzw. ”suchego
patyczka”).
Upieczoną babkę
odstawić do wystudzenia. Następnie wyjąć z formy i przygotować lukier. Do cukru
pudru dodać sok z cytryny i rum. Dokładnie wymieszkać łyżką (lub mikserem) do
połączenia się składników. Polukrować babkę i udekorować uprażonymi na suchej
patelni orzechami włoskimi.
Babka piaskowa |
Babka piaskowa |
Babka piaskowa |
Babka piaskowa |
idealna na Święta ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAle fajna babeczka! :}
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńwygląda bajecznie ;d
OdpowiedzUsuńBabka wygląda super i z tego co widzę, nie jest trudna, może się odważę :-)
OdpowiedzUsuńBardzo prosta, ja robiłam ją po raz pierwszy i wyszła bezproblemowo :)
UsuńW takim razie Gratuluję debiutu! super!
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuńmmm... czuć już świętami:) piękna babka
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńSmakowicie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńświetny przepis dzisiaj upiekłam i wyszla cudowna:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakowała :)
Usuńa jajka całe mieszać z margaryną i cukrem czy żółtka oddzielnie, a białka odzielnie na piane??
OdpowiedzUsuńmieszałam całe jajka.
Usuńwitam, zastanawiam się o ile skrócić czas wypieku gdybym zdecydowała się upiec tą babkę w formie babeczek. Domyslam się ze 50 min na babeczki to trochę za długo, a nie chce ich też przesuszyć. Prosze o pomoc doświadczone babeczki :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWitam, świetny pomysł, na upieczenie małych babeczek z tych składników :) Małe muffinki zależnie od ciasta oraz ich wielkości zwykle piekę 20-25 minut. Jednak, aby nie przesuszyć babeczek polecałabym sprawdzić ciasto patyczkiem nawet po 15 minutach. Jeżeli będzie suche, to można wyjąc z piekarnika, jeżeli będzie mokre nastawić na kolejne 5 minut. Tak będzie najbezpieczniej :) Zachęcam do podzielenia się doświadczeniami po upieczeniu :) Pozdrawiam
UsuńRobiłam dzisiaj 2 razy. Nie ma szansy wyjść. Jajka ścinają margarynę/masło (próbowałam i tak i tak). Na patyczek? Na patyczek nie wychodzi. Wydaje się upieczona, nawet "przepieczona", rozkrawasz po ostudzeniu i zakalec. Never ever. Szukam dalej. Pół stówy w kosz..
OdpowiedzUsuńPrzykro mi, że nie wyszło :( osobiście robiłam ją tylko jeden raz, więc nie mogę powiedzieć, że babka zawsze wychodzi, ale ten jeden raz wyszła idealnie :) Proszę się nie zniechęcać, każdemu czasem coś się nie uda.
Usuńa czy rodzynki moga być ? ;)
OdpowiedzUsuńOczywiście, każde bakalie mogą być :)
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń