Do tej pory w mojej kuchni ryby gościły niezbyt często (poza
wędzoną makrelą, bo tę akurat jadam regularnie), a jeśli już to zwykle w
postaci łososia smażonego lub pieczonego, bo akurat ta ryba najbardziej smakuje
mojemu mężowi.
Wbrew pozorom w dużym mieście wcale nie jest tak prosto
kupić świeżą rybę. W markecie trochę strach, a na pobliskim targu, gdzie zwykle
zaopatruję się w owoce i warzywa akurat rybnego sklepu nie ma…
Wiele osób polecało mi macro jako dobre źródło świeżego
mięsa, ryb i owoców morza. W końcu udało mi się „zdobyć” kartę do tego sklepu i
owego dorsza na obiad kupiłam :)
Sądzę też, że szybko wrócę tam ponownie, ponieważ asortyment jest bogaty i z
przyjemnością zaprezentuję Wam różne pyszności (owoce morza), ale na razie nie
zdradzę moich planów. Jeśli jesteście ciekawi zaglądajcie regularnie, tymczasem
zapraszam na pyszną rybkę pieczoną z prezentowanym niedawno
BAZYLIOWYM PESTO.
Pesto możecie kupić gotowe, jednak jego przygotowanie jest tak proste, że
polecam Wam zrobić je samemu.
|
Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto |
|
Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto |
Składniki na 3-4 porcje:
- cebula
- 0,5 łyżki oleju roślinnego
- 0,5 łyżki masła
- dwa filety z dorsza ( u mnie łączna waga około 60 dag)
- sól morska
- świeżo mielony czarny pieprz
- BAZYLIOWE PESTO
- 4 łyżki śmietany (12% lub 18%)
- garść tartego sera grana padano ( lub parmezanu)
Przygotowanie:
Cebulę obrać, posiekać w kostkę i zeszklić na rozgrzanym
tłuszczu ( olej + masło). Filety z dorsza opłukać, osuszyć i oprószyć z obu
stron solą morską oraz świeżo mielonym pieprzem.
Na dnie naczynia żaroodpornego ułożyć cebulę, następnie
filety rybne (duże filety można przeciąć na pół). Bazyliowe Pesto oraz śmietanę
rozsmarować na rybach. Przykryć folią aluminiową i piec w piekarniku nagrzanym
do 180 stopni przez 40-50 minut. Na około 10-15 minut przed końcem pieczenia
zdjąć folię i posypać ryby tarty serem grana padano.
Filety z dorsza podawać z
SURÓWKĄ Z ZIELONEJ SAŁATY oraz
opcjonalnie z gotowanymi ziemniakami.
|
Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto |
|
Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto |
|
Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto |
ryba i pesto ! mniammmm
OdpowiedzUsuńNiezwykle ciekawe połączenie ryby z pesto. Wygląda zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńDomowe pesto smakuje o niebo lepiej niz kupne! A ryby lubie i przyrzadzam czesto, takiego dorsza tez chetnie bym zjadla.
OdpowiedzUsuńzastanawiam się tylko nad tak długim czasem pieczenia - ryba dochodzi w maks 15-20 minut, to po co tak długo trzymać ją w piekarniku?
OdpowiedzUsuńMasz rację, też zwykle piekę rybę max 20 minut. Nie pamiętam już gdzie to wyczytałam konkretnie do tego przepisu, ale filety były grube i wszystko wyszło bardzo smacznie :).
UsuńRewelacyjny smak, poezja bardzo mi smakowalo. Jedno tylko dziwne bo w naczyniu miałem sporo wody z tego dorsza a kupiłem filety świeżego w Lidlu.
OdpowiedzUsuńUwielbiam przepisy w stylu bazyliowe pesto, a w składnikach bazylii brak...
OdpowiedzUsuńW przepisie na bazyliowe pesto są wszystkie składniki potrzebne do jego przygotowania :)
OdpowiedzUsuń