środa, 28 sierpnia 2013

Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto

Do tej pory w mojej kuchni ryby gościły niezbyt często (poza wędzoną makrelą, bo tę akurat jadam regularnie), a jeśli już to zwykle w postaci łososia smażonego lub pieczonego, bo akurat ta ryba najbardziej smakuje mojemu mężowi.  

Wbrew pozorom w dużym mieście wcale nie jest tak prosto kupić świeżą rybę. W markecie trochę strach, a na pobliskim targu, gdzie zwykle zaopatruję się w owoce i warzywa akurat rybnego sklepu nie ma…
Wiele osób polecało mi macro jako dobre źródło świeżego mięsa, ryb i owoców morza. W końcu udało mi się „zdobyć” kartę do tego sklepu i owego dorsza na obiad kupiłam :) Sądzę też, że szybko wrócę tam ponownie, ponieważ asortyment jest bogaty i z przyjemnością zaprezentuję Wam różne pyszności (owoce morza), ale na razie nie zdradzę moich planów. Jeśli jesteście ciekawi zaglądajcie regularnie, tymczasem zapraszam na pyszną rybkę pieczoną z prezentowanym niedawno BAZYLIOWYM PESTO. Pesto możecie kupić gotowe, jednak jego przygotowanie jest tak proste, że polecam Wam zrobić je samemu.

Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto
Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto


Składniki na 3-4 porcje:
  • cebula
  • 0,5 łyżki oleju roślinnego
  • 0,5  łyżki masła
  • dwa filety z dorsza ( u mnie łączna waga około 60 dag)
  • sól morska
  • świeżo mielony czarny pieprz
  • BAZYLIOWE PESTO
  • 4 łyżki śmietany (12% lub 18%)
  • garść tartego sera grana padano ( lub parmezanu)



Przygotowanie:

Cebulę obrać, posiekać w kostkę i zeszklić na rozgrzanym tłuszczu ( olej + masło). Filety z dorsza opłukać, osuszyć i oprószyć z obu stron solą morską oraz świeżo mielonym pieprzem.

Na dnie naczynia żaroodpornego ułożyć cebulę, następnie filety rybne (duże filety można przeciąć na pół). Bazyliowe Pesto oraz śmietanę rozsmarować na rybach. Przykryć folią aluminiową i piec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez 40-50 minut. Na około 10-15 minut przed końcem pieczenia zdjąć folię i posypać ryby tarty serem grana padano.

Filety z dorsza podawać z SURÓWKĄ Z ZIELONEJ SAŁATY oraz opcjonalnie z gotowanymi ziemniakami.

Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto

Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto
 
Dorsz pieczony w bazyliowym Pesto

8 komentarzy:

  1. Niezwykle ciekawe połączenie ryby z pesto. Wygląda zachęcająco :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Domowe pesto smakuje o niebo lepiej niz kupne! A ryby lubie i przyrzadzam czesto, takiego dorsza tez chetnie bym zjadla.

    OdpowiedzUsuń
  3. zastanawiam się tylko nad tak długim czasem pieczenia - ryba dochodzi w maks 15-20 minut, to po co tak długo trzymać ją w piekarniku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, też zwykle piekę rybę max 20 minut. Nie pamiętam już gdzie to wyczytałam konkretnie do tego przepisu, ale filety były grube i wszystko wyszło bardzo smacznie :).

      Usuń
  4. Rewelacyjny smak, poezja bardzo mi smakowalo. Jedno tylko dziwne bo w naczyniu miałem sporo wody z tego dorsza a kupiłem filety świeżego w Lidlu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam przepisy w stylu bazyliowe pesto, a w składnikach bazylii brak...

    OdpowiedzUsuń
  6. W przepisie na bazyliowe pesto są wszystkie składniki potrzebne do jego przygotowania :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz.

Drukuj