To jest nie tylko
pierwsze danie z makaronem penne na tym blogu, ale też pierwsze danie z penne
jakie w ogóle kiedykolwiek zrobiłam. Ponieważ
mój mąż nie przepada jakoś szczególnie za makaronami (poza spaghetti) toteż nie
mam za bardzo okazji, aby tego typu dania ugotować. Ale tym razem uparłam się
mocno właśnie na penne, tak żeby spróbować, może akurat będzie dobre. No i
było! Kilka tygodni temu zrobiłam to danie, ale że z powodu wizyty panów
stolarzy obiad wyszedł o godzinie 21 to ani warunków do zrobienia zdjęć, ani
sił już we mnie nie było. Teraz specjalnie dla Was zrobiłam je ponownie, już na
spokojnie i bez pośpiechu :)
Penne po tyrolsku |
Składniki:
- 50 dag makaronu penne
- 25 dag pieczarek
- 15 dag boczku wędzonego
- 3 łyżeczki przecieru pomidorowego
- 3 ząbki czosnku
- szklanka białego wytrawnego wina
- łyżka posiekanej świeżej bazylii
- 2 łyżki oliwy
- sól i pieprz
- opcjonalnie 2 łyżki posiekanego szczypiorku
Przygotowanie:
Boczek pokroić na
nieduże kawałki i podsmażać na suchej patelni i wolnym ogniu (kiedy ogień
będzie niewielki, boczek nie powinien nam pryskać, ani skwierczeć, dlatego
lepiej podsmażać go dłużej i delikatniej) przez około 20-30 minut, aż będzie
chrupiący. Na papierowym ręczniku odsączyć boczek z nadmiaru tłuszczu.
Makaron penne
ugotować w osolonym wrzątku al dente według przepisu na opakowaniu.
Pieczarki obrać,
pokroić w plasterki, odparować na suchej patelni (cały czas mieszając, aby się
nie przypaliły). Dodać oliwę, przeciśnięty przez praskę lub posiekany czosnek i
razem chwilę smażyć. Następnie do pieczarek dodać usmażony wcześniej boczek i
wino. Dusić bez przykrycia, do momentu, aż połowa płynu wyparuje. Dodać
przecier pomidorowy, posiekaną bazylię oraz przyprawy.
Prezentuje się fenomenalnie. Wypróbuję - na pewno posmakuje mojej rodzinie :)
OdpowiedzUsuńMiło mi, że się podoba :) Ciekawa jestem jakie będą wrażenia smakowe?
UsuńCudnie wygląda.
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńtakie danie i jestem gotowa rzucić dietę! =)
OdpowiedzUsuńależ spokojnie, toż przecież to nie żadne tuczące łakocie :P
UsuńHmm is аnyonе elѕe experіеncing problems ωіth the picturеs on this blοg lοading?
OdpowiedzUsuńI'm trying to determine if its a problem on my end or if it's the blοg.
Αny ѕuggeѕtions would be greatly appreciated.
my page: Pero