Ten post będzie tak
długi jak długie było przygotowanie egzotycznego tortu :P Od momentu ubijania
białek na biszkopt do momentu dekoracji minęło około 8 godzin. Ale w końcu nadarzyła
się nie byle jaka okazja ku temu, aby taki tort zrobić . Tego dnia minęło mi 7
lat u boku mojego ukochanego męża (choć mam wrażenie jakbyśmy od zawsze byli
razem). To nie rocznica ślubu, tylko taka nasza rocznica, ale chyba ta
najważniejsza!
Przy robieniu tortu
miałam chwile załamania głównie z powodu nadmiaru kremów jakie mi wyszły z 1,5
kg kremówki, dlatego Wam w poniższym przepisie podam zredukowane ilości,
abyście nie musieli martwić się co z nadmiarem tego kremowego szczęścia zrobić.
Nie miałam też pewności czy te maso - muso - kremy zechcą zastygnąć jak należy,
gdyż jak wiadomo (dla tych co czytają tego bloga) z żelatyną i galaretkami
miałam już wiele przejść…
Ale tym razem los
wyraźnie chciał, aby moje wysiłki nie zostały zmarnowane i właściwie poza tym,
że trochę masy mi pozostało to wszystko inne wyszło idealnie! Tort był tak
wysoki, że musiałam specjalnie dla niego przestawiać półki w lodówce bo nie
chciał się zmieścić :P
Egzotyczny tort bananowo-ananasowy |
W tym
pięciowarstwowym torcie przenikają się ciekawe połączenia smaków i aromatów.
Owocowe (bananowo-ananasowe) posmaki, niespodziewanie przełamuje środkowa
warstwa czekoladowa. Do tego biszkopt z delikatną kokosową nutą i na koniec
puszysty lekko ananasowy biały krem. Za oknem wiosenne słońce, obok ukochana
osoba, czego chcieć więcej?
BISZKOPT:
- 5 jajek ( oddzielnie białka a i żółtka)
- 1/2 szklanki cukru
- szklanka mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczeni
- 2 łyżki likieru kokosowego
BITA ŚMIETANA DO TRZECH KREMÓW:
- 1000 g śmietany kremówki 36% ( 5 małych opakowań)
- 2/3 szklanki cukru pudru
KREM BANANOWY:
- 3 dojrzałe banany
- ½ szklanki nektaru bananowego
- 3 łyżeczki żelatyny
KREM CZEKOLADOWY:
KREM ANANASOWY:
- ½ szklanki soku ananasowego
- 3 łyżeczki żelatyny
DO DEKORACJI:
- plastry świeżego ananasa
- wiórki kokosowe
- kakao granulowane
DODATKOWO:
- tłuszcz i bułka tarta do formy
Przygotowanie:
BISZKOPT:
Mąkę przesiać do
miski, wymieszać z proszkiem do pieczenia. Białka ubić z cukrem na sztywną
pianę. Dodać żółtka, mąkę z proszkiem i likier. Całość wymieszać łyżką na
jednolitą, puszystą masę.
Tortownicę o
średnicy 22-24 cm, posmarować tłuszczem i obsypać bułka tartą. Ciasto wyłożyć
do formy i piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez około 35-45 minut do
tzw. „suchego patyczka”. Biszkopt wyjąć,
kiedy ostygnie obciąć przypieczone brzegi i przeciąć na pół, na dwa placki.
Rada: tym razem mój biszkopt nie był
niczym nasączony, jednak polecam Wam nawilżyć ciasto, ponieważ tort będzie
wtedy smaczniejszy. W zależności czy chcemy uzyskać bardziej czy mniej słodki
smak możemy nasączyć biszkopt mieszanką soku ananasowego i wody lub mieszanką
soku z cytryny i wody.
BITA ŚMIETANA:
Śmietanę kremówkę
ubić mikserem na wysokich obrotach. Kiedy bita śmietana będzie sztywna, dodać
cukier puder i wymieszać mikserem na najniższych obrotach lub łyżką. Wstawić do
lodówki.
Uwaga: przepis z którego korzystałam
polecał ubić 1500 g kremówki, jednak kremów wyszło sporo za dużo, więc na
potrzeby podania Wam tego przepisu zmniejszyłam ilości. Polecam użyć następujące
proporcje: po 300 g kremówki do kremu bananowego i czekoladowego oraz 400 g do
kremu ananasowego.
KREM BANANOWY:
3 łyżeczki żelatyny
zalać wodą, kiedy napęcznieje podgrzać na małym ogniu i mieszać, aż żelatyna
całkowicie się rozpuści. Odstawić do wystudzenia. Banany rozgnieść widelcem i
zmiksować blenderem wraz z nektarem bananowym. Następnie dodać kremówkę ( około
300 g), chłodną żelatynę i wymieszać. Przełożyć do miski wyłożonej folią
spożywczą i wstawić do lodówki do stężenia.
KREM CZEKOLADOWY:
Podobnie jak przy
kremie bananowym 3 łyżeczki żelatyny zalać wodą, kiedy napęcznieje
podgrzać i mieszać, aż żelatyna się
rozpuści. Odstawić do wystudzenia. Czekoladę połamać i rozpuścić w kąpieli
wodnej ( do garnka wlewamy wodę, kiedy będzie gorąca, na garnku stawiamy
rondelek z czekoladą), następnie połączyć z kremówką (około 300 g) i żelatyną.
Spód biszkoptu
położyć na paterze i spiąć obręczą tortownicy wyłożoną folia aluminiową.
Nałożyć krem bananowy, wygładzić wierzch, następnie wyłożyć krem czekoladowy i
wstawić do lodówki. Zanim krem czekoladowy stężeje, przykryć drugim plackiem
biszkoptu.
KREM ANANASOWY:
Sok ananasowy lekko
podgrzać i rozpuścić z nim 3 łyżeczki żelatyny, wystudzić i wymieszać z
pozostałą kremówką ( około 400 g). Tężejący krem przełożyć na wierzch tortu.
Wstawić do lodówki na 2-3 godziny.
DEKORACJA:
Kiedy wszystkie masy
dobrze stężeją zdjąć obręcz tortownicy i udekorować tort ( u mnie boki
posypałam wiórkami kokosowymi, aby uzyskać ciekawszą strukturę, na wierzchu
ułożyłam wycięte ze świeżego ananasa trójkąty i dla kontrastu kolorystycznego,
górę oprószyłam delikatnie granulowanym kakao).
Przechowywać w lodówce.
Przechowywać w lodówce.
Egzotyczny tort bananowo-ananasowy |
Egzotyczny tort bananowo-ananasowy |
Egzotyczny tort bananowo-ananasowy |
Ach, wygląda bajecznie. I pewnie tak smakuje- bardzo lubię takie lekkie z owocową nutą ciasta.
OdpowiedzUsuńTwoja rada dotycząca nasączenia jak najbardziej na miejscu, moim zdaniem torty muszą być mokre.
Również lubię, kiedy biszkopt jest wilgotny.
Usuń