wtorek, 24 grudnia 2013

Śledzie po góralsku i życzenia świąteczne

Już za kilka godzin, wigilia. Wszyscy usiądziemy do stołów z naszymi bliskimi :) Życzę Wam Kochani, abyście w te Święta odpoczęli od wszelkich zmartwień i trosk dnia codziennego. Abyście nacieszyli się chwilami z rodziną i przyjaciółmi i nabrali sił na nadchodzący 2014 rok!

Kto z Was jeszcze nie zamknął wigilijnego menu, proponuję umieścić w nim śledzie po góralsku. Podane z kremowym sosem zrobionym z bryndzy, śmietany, papryki oraz szczypiorku na pewno miło zaskoczą Waszych gości. Do przygotowania tej przystawki możecie wykorzystać śledzie w oleju, ja jednak użyłam solonych.

Śledzie po góralsku

Śledzie po góralsku


Źródło przepisu: grumko.blox.pl (plus moje zmiany)


Składniki:
  • 50 dag solonych filetów śledziowych (u mnie 40 dag) 
  • 4 ząbki czosnku 
  • sól morska 
  • 25 dag bryndzy 
  • biały pieprz 
  • skórka otarta z cytryny (pominęłam) 
  • szklanka śmietany (u mnie małe opakowanie śmietany 12%) 
  • szczypta cukru 
  • pęczek szczypiorku 
  • 3 łyżki zielonego groszku z puszki (pominęłam) 
  • 0,5 czerwonej papryk
Do dekoracji: papryka, natka pietruszki


Przygotowanie:

Filety śledziowe namoczyć przez 8 godzin lub przez noc. Czosnek obrać, posiekać i rozetrzeć z solą. Bryndzę rozgnieść w misce widelcem, dodać biały pieprz, skórkę z cytryny, roztarty czosnek i całość wymieszać.

Śmietanę ubić ze szczyptą cukru, dodać do masy, dokładnie wymieszać i schłodzić w lodówce przez ok. 10 minut. W tym czasie osuszyć i pokroić na kawałki śledzie oraz posiekać drobno szczypiorek oraz paprykę. Schłodzoną masę wymieszać z groszkiem, szczypiorkiem i papryką. Sos przełożyć na śledzie. Udekorować papryką, natką pietruszki lub cytryną. Przechowywać w lodówce przykryte folią.

Czas przygotowania: 25 minut + czas moczenia śledzi

Śledzie po góralsku

Śledzie po góralsku
Śledzie po góralsku

Śledzie po góralsku

Śledzie po góralsku

1 komentarz:

  1. To ja bym jeszcze czerwoną fasolę dołożyła do zestawu - z cebulką się idealnie komponuje! Podobne wypuściło ostatnio SEKO i naprawdę smak wart polecenia!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za Twój komentarz.

Drukuj