czwartek, 5 grudnia 2013

Kokosanki

Pierwsze KOKOSANKI, które piekłam w lutym były całkowitą porażką. Trochę się wtedy zraziłam, jednak po czasie postanowiłam ponownie podjąć wyzwanie. Tym razem przepis zupełnie inny, bez mąki, masła, czy mleka skondensowanego. Trzy składniki (plus ekstrakt), co tu może się nie udać? Ano właśnie, masa znów wyszła mi nieco za luźna. Na szczęście z pomocą „przybiegła” mi Malwina, której bardzo dziękuję za szybka reakcję! Za jej radą wstawiłam ciasto do lodówki i faktycznie to pomogło, masa zrobiła się nieco gęstsza. Mimo wszystko jednak, w czasie pieczenia kokosanki trochę się rozlały i większość z nich można nazwać po prostu kokosowymi ciasteczkami. Przez to, że są cienkie, to też bardziej chrupiące niż te sklepowe, ale czy gorsze? Na pewno nie w smaku! Moim zdaniem nawet lepsze niż kupne, bo mniej słodkie :).

Kokosanki

Kokosanki


Źródło przepisu: filozofiasmaku.blogspot.com (plus moje zmiany)


Składniki na ok. 30 ciasteczek:
  • 2 jajka (oddzielnie białka i żółtka) 
  • 1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
  • 130 g cukru pudru (u Malwiny 140 g) 
  • 200 g wiórek kokosowych


Przygotowanie:

Białka ubić na sztywną pianę. Cały czas miksując, dodać żółtka, ekstrakt z wanilii, następnie stopniowo dodawać cukier. Na koniec dodać wiórki kokosowe i wymieszać. Z masy formować kulki (przy pomocy łyżeczki lub rękoma) i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Piec w piekarniku nagrzanym do 170 stopni przez ok. 15 minut.

Uwaga: jeżeli masa jest zbyt luźna, wstawcie ją na kwadrans do lodówki. 

Czas przygotowanie: 20 minut + czas pieczenia

Kokosanki

Kokosanki

1 komentarz:

Dziękuję za Twój komentarz.

Drukuj