poniedziałek, 14 października 2013

Śniadaniowe batoniki zbożowe wg. Nigelli Lawson

Żurawina, wiórki kokosowe, płatki owsiane, sezam, słonecznik, orzeszki ziemne, a to wszystko zalane skondensowanym mlekiem. Brzmi prosto, zdrowo i pyszne, prawda? Tak też jest w rzeczywistości. Przygotowując zbożowe batoniki śniadaniowe po raz pierwszy, nie byłam pewna jak mi wyjdą. Moje obawy jednak były zupełnie niepotrzebne, ponieważ batonikami zajadali się ze smakiem wszyscy, których częstowałam, a osób tych było wiele! Mój mąż z racji zawartości orzeszków ziemnych, których nie cierpi, batoników nawet nie tkną, dla mnie z kolei były ciut za słodkie w większej ilości. Obie te rzeczy jednak przewidziałam i batoniki zabrałam ze sobą jadąc w odwiedziny do rodziny mojej i mojego męża (jesteśmy z tego samego miasta). Wierzcie, nie trzeba było ich dwa razy zachęcać do zjedzenia, a wybór wcale nie był oczywisty, ponieważ wraz z batonikami zawiozłam całą blachę marchewkowego ciasta, które od momentu umieszczenia go na blogu, a było to 29 stycznia, robi absolutną furorę! Batoniki sprawdziły mi się także doskonale jako drobny upominek (zamiast kwiatka). Włożone do celofanowego woreczka, owiązanego kolorową tasiemką ucieszą z pewnością, każdą obdarowaną osobę! Zatem kolejny przepis Nigelli Lawson okazał się niezawodny. Podaję Wam składniki według  jej przepisu, a w nawiasach moje drobne zmiany, do których zostałam zmuszona zawartością mojej szafki :).

Śniadaniowe batoniki zbożowe

Śniadaniowe batoniki zbożowe

Źródło przepisu: „Nigella Ekspresowo”


Składniki na 16 batoników:
  • 1 puszka mleka skondensowanego*
  • 250 g płatków owsianych – górskich
  • 75 g wiórków kokosowych (u mnie 65g) 
  • 100 g suszonej żurawiny
  • 125 g mieszanki ziaren sezamu, pestek dyni i słonecznika (u mnie 135 g mieszanki sezamu i słonecznika) 
  • 125 g niesolonych orzeszków ziemnych

*w przepisie nie określono czy słodzonego, czy nie, jednak doszłam do wniosku, że chodzi o słodzone i takiego użyłam



Przygotowanie:

Mleko skondensowane podgrzać na dużej patelni (ja podgrzałam w rondelku). Blachę o wymiarach 23x33x4 cm posmarować olejem (u mnie blacha 25x30x5 cm). Wszystkie składniki wymieszać (patrz UWAGA poniżej), zalać podgrzanym mlekiem i ponownie dokładnie wymieszać drewnianą łyżką lub kauczukową łopatką.

Masę równomiernie rozprowadzić na blasze i wyrównać wierzch, delikatnie dociskając do dna formy. Piec w piekarniku nagrzanym do 130 stopni przez 60 minut, następnie wyjąć blachę z piekarnika, odczekać 15 minut i pokroić masę na 16 kawałków ( 4 wzdłuż i 4 w poprzek). Odstawić do całkowitego wystygnięcia.

Uwaga: Nigella w swoim przepisie nie wspominała nic na temat siekania składników, ja jednak nieco rozdrobniłam nożem orzeszki ziemne oraz suszoną żurawinę. Obawiałam się, że zbyt duże kawałki spowodują, że batoniki będą się rozpadać. Ostateczną decyzj,ę czy siekać orzeszki i żurawinę pozostawiam dla Was. 

Śniadaniowe batoniki zbożowe

Śniadaniowe batoniki zbożowe

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za Twój komentarz.

Drukuj